Monday, October 29, 2007

Festiwalowe babeczki



     Wiele osob zna i toleruje dynie jedynie na slodko. Tak jak ich trzeba przekonywac, by sprobowali tego warzywa w wytrawnej wersji, tak ja probuje znalezc zachecajace przepisy na desery. Przegladajac listopadowy numer mojej ulubionej gazety o kulinariach ‘Sale e Pepe’ natknelam sie na tarte dyniowo-migdalowa. Nawet nie wiem kiedy znalazlam sie w kuchni zagniatac kruche ciasto i robic mus. Babeczki, bo w takiej formie je przygotowalam, sa wyjatkowe. Migdalowy spod idealnie komponuje sie z delikatnym nadzieniem z dyni, ale jest tak dobry, ze na pewno go wyprobuje rowniez z czekolada. Przepis jest na dwie formy o srednicy 18-20cm. Zdecydowanie polecam.



Tarta migdalowo- dyniowa

Ciasto kruche:
- 200g maki
- 100g zmielonych bardzo drobno migdalow ze skorka
- 150g masla
- 75g cukru
- 2 zoltka
- skorka starta z pol cytryny

Nadzienie:
- 500g musu z dyni
- 150g cukru
- 2 zoltka
- 2 jajka
- 250g smietany 36%

     Zagniesc kruche ciasto. Wylozyc nim wysmarowane maslem i wyspane maka foremki. Wstawic do lodowki na 30 minut. Rozgrzac piekarnik do 170 stopni. W miedzyczasie wymieszac skladniki nadzienia. Ciasto kruche przykryc papierem do pieczenia i obciazyc. Piec przez ok. 10 minut. Nastepnie wyjac obciazenie i wlac nadzienie, posypac odrobina cukru i piec przez ok. 30-35 minut.

9 comments:

Anonymous said...

Przekonałam się już , że dynia może być naprawdę smaczna , a ten spód migdałowy brzmi bardzo zachęcająco :-)

Anonymous said...

Oczywiście zrobię. Ale w formie babeczek.Mam mieć gości w sobotę, więc.... :>:>:>

Ela said...

Mam nadzieje, ze posmakuje wam tak jak nam :-)
Malto zapomnialam dopisac, ze z tej porcji wychodzi 12 babeczek.

Małgoś said...

Ten sp�d migda�owy musi by� pyszny. :)
A babeczki, jak zwykle, �liczne!

Anonymous said...

Tak też myślałam ;-)

nougatine83 said...

No, no, jest co podziwiać :-)

Bea said...

jest jak zwykle : pieknie i smakowicie! bravo Elu!

Ela said...

Dziekuje :-)

margot said...

Elu te babeczki są śliczne ,muszę je zrobić ,to co ,że już po terminie tygodnia dyniowego ,myślałam o najbliższej sobocie