Saturday, March 21, 2009

Wiosna!



Przyszla tak dlugo wyczekiwana przeze mnie wiosna! Po dwoch tygodniach temperatur iscie wiosennych wyciagnelam z szafy lekki trencz i cienkie koszulki i uparcie je zakladam. I to nic, ze odkad wrocilam do domu codziennie jestem swiadkiem latajacyh znakow drogowych i donic, ledwo uszlam z zyciem przy opadach gradu wielkosci przepiorczych jajek, a dzis rano - o zgrozo! - przez chwilke padal nawet snieg. Gdy marzne na przystankach w moim cienkim plaszczu spogladam na telefon, gdzie ze zdjecia zrobionego w ostatni weekend smieja sie do mnie kwiaty migdalowca ogrzane poludniowym sloncem. Zajadajac bob i pierwsze truskawki probuje sie przekonac, ze jakos wytrzymam... ;)

Mam nadzieje, ze u Was pierwszy dzien wiosny byl troche cieplejszy :)

9 comments:

Liska said...

Po oczach TAKIMI kwiatami?! I truskawkami w tle? Serca nie masz, Dziewczyno ;)
Ale i dla nas wiosna w końcu będzie łaskawa :)

Unknown said...

dziś w końcu było troszkę lepiej, ale ostatnie dni to faktycznie jakaś makabra, już myślałam, że kroi się piękna zima tego lata :) ale bądźmy dobrej myśli :) okulary słoneczne już dawno odkurzone i czasem nawet na nosie trzymam odkąd znów załadowałam je do torebki :) ale takich zdjęć mi w niej brakuje :)

pzdr słoneczne, Ally/ Zwegowani team

asieja said...

truskawki?!
a ja tak bardzo za nimi tęsknię

Małgoś said...

Elu, bób i truskawki?! To u Ciebie wiosna na całego! U nas dopiero w powijakach. ;-)

Majana said...

Dziś nawet ładnie było, mysle,ze pierwszy dzien wiosny wypadł w Trojmiescie całkiem ładnie :))
Piękne wiosenne zdjęcie Elu:)
Pozdrawiam ciepło.

Agata Chmielewska (Kurczak) said...

zazdroszczę, no zazdroszczę...
z pozdrowieniami z deszczowego miasta

Ania Włodarczyk vel Truskawka said...

Wytrzymasz :)
Chcoć ja do odwaznych nie należę i mój nowiutki trencz ciągle czeka w szafie... Ale myślę, ze gdybym miała BÓB i TRUSKAWKI, byłoby mi łatwiej...

A te kwiaty... Zazdroszczę.

Ewelina Majdak said...

Piekna wiosna!
A tutaj ma od jutra znowu byc zimno i deszczowo... Ponoc 'w marcu jak w garncu' :)

Tilianara said...

A u mnie za oknem tak szaro i buro i wiatr i śnieg był z samego rana brrrr

Więc popatrzę sobie na wiosnę u Ciebie i nabiorę trochę nadziei :)