Wednesday, March 25, 2009

Salatka z zielonym groszkiem, cytryna i feta



Procz ciecierzycy, ktora jem naprawde czesto jest jeszcze jedno warzywo, bez ktorego nie potrafie sie obyc. Jest to zielony groszek. Ten mlody to prawdziwa delicja i ciesze sie jak dziecko za kazdym razem jak jest na niego sezon. Niestety nie trwa on zbyt dlugo. Na szczescie kilka lat temu odkrylam, ze ten mrozony zupelnie mu nie ustepuje. Od tamtej pory w zamrazarce mam zawsze duze zapasy i tak jak ciecierzyce wrzucam tam gdzie sie da. Ostatnio namietnie jem salatke (jesli w ogole mozna to nazwac salatka) gdzie jedynym skladnikiem jest groszek doprawiony cytryna i ser. Wiem, ze to banalne ale smak jest nie do opisania. A ze obiecalam Ali, ze jak tylko bedzie mlody gorszek wstawie tutaj zdjecie i przepis to slowa dotrzymuje :)

Polecam rowniez pyszna salatke, gdzie zamiast groszku skladnikiem sa grillowane warzywa.



Salatka z zielonym groszkiem, cytryna i feta


- ok. 400g zielonego groszku (moze byc mrozony)
- 2-3 lyzki oliwy
- zabek czosnku
- sok z jednej cytryny
- ok. 100g fety lub owczej ricotty
- sol i pieprz do smaku
- ewentualnie liscie mlodego szpinaku lub miety

Na patelnie wrzucic zabek czosnku i podsmazyc na oliwie. Gdy zacznie sie rumienic dodac groszek (jesli mrozony to mozna go rozmrozic, by przyspieszyc gotowanie). Podsmazyc kilka chwil. Nastepnie dodac sok z z cytryny, przyprawy i pokruszyc ser. Wymieszac wszystko energicznie i serwowac same lub na listkach mlodego szpianku czy miety.

18 comments:

Ewelina Majdak said...

Ela ja Cie udusze normalnie :D
Piekne zdjecia z pieknym modym groszkiem ajajajaj!!

Anonymous said...

Bardzo ciekawy przepis:) I orginalny:)Muszę wypróbowac

Gosia said...

No,prosze,niby proste,a jak ciekawe,no i te powalajace fotki ......:)

Majana said...

Cudowne zdjęcia! Ta soczysta zieleń groszku jest powalająco piękna! Uwielbiam młodziutki groszek :)

CafePodróż said...

Boskie!!!!!!!!!!!!!!!

Tilianara said...

Elu, a ja Polce pomogę w duszeniu ;p Ja za oknem mam śnieg, a Ty mi tutaj taka wiosną po oczach - normalnie serca nie masz :) Piękne! :)

Gospodarna narzeczona said...

Oj a u nas śnieg zamiast groszku. Piękne zdjęcia!

Ela said...

No, ale piekny snieg nie jest zly;)

Ja Was rozumiem, naprawde. Mi samej zimno jak nie wiem dlatego tak laduje w siebie te wszystkie nowalijki, marzac ze zaraz za chwileczke bedzie juz wiosna :) A nie na przyklad upalne lato, bo cos mi sie zdaje ze istnieje duze ryzyko, ze wiosny nie bedzie w ogole.

aklat said...

Wygląda pysznie, bardzo lubię takie proste potrawy :) Ciekawe kiedy i u nas pojawiac się mlode warzywa ;-?

Agata Chmielewska (Kurczak) said...

też uwielbiam groszek, tak jak ciecierzycę ;) Jak byłam mała dziadek sadził kilka grządek groszku specjalnie dla mnie :)

przepis zapisuje

p.s. link do tego drugiej sałatki nie działa :(

Ela said...

Aga juz poprawilam :) dziekuje za zwrocenie uwagi :)

karolka said...

Taka prosta salatka, a wyglada zachwycajaco. Przepiekne zdjecia zrobilas!

margot said...

He,he jaki piękny groszek
Zjadłabym taki surowy.....ale do sałatki na razie chyba wezmę mrożony

kass said...

Dawno nie jadłam takiego groszku "prosto z krzaka"...poezja!

An-na said...

Mnie też młody groszek powalił na kolana, a zdjęcia przepysznej urody!

agata said...

Przyznać muszę, że groszek z krzaka jadłam daaaaawnnoooo, daaaaawwnnooo temu... tak dawno, że nie pamiętam zbyt dobrze jego smaku :(
Za to mrożony gości u mnie często, zawsze mam z zamrażalniku dyżurną paczkę :)
Kocham makarony z groszkiem, takie szybkie... makaron, śmietanka, groszek, coś treściwego i obiad gotowy! :)

Anonymous said...

fajnie wykombinowana sałatka. no i pyszne zdjęcia :)
pozdrawiam ciepło

mysza klapsiara said...

Wiosna! Zdjęcia tak apetyczne, że od razu mam ochotę lecieć do sklepu po groszek. :)