Tak naprawde nie wiem od czego zaczac. Chyba od podziekowan za mnostwo przepieknych zyczen. Zeszly rok byl dla mnie dosyc ciezki i bardzo, bardzo pracowity, a blog- badz co badz ogromny zajmowacz czasu- dal mi mnostwo satysfakcji i pozowolil zachowac pewna rownowage. Szczegolnie, ze poznalam wiele cudownych osob, ktorym chce za wszystko jeszcze raz podziekowac. Bez imion, bo i tak wiedza, ze to o nich :-*
Wakacje swiateczne i sylwestra spedzilam w cudownym miejscu, miejscowosci Teglio we wloskich Alpach, skad procz 3kg roznych serow i skrzynki wina przywiozlam do domu mnostwo opowiesci i, co najwazniejsze, nowych przepisow. Niestety dla mnie to goracy okres i niestety nie moge jeszcze sie podzielic z Wami moimi wrazeniami, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo. Poki co, w niewielu chwilach relaksu bede zagladac do Was, zeby zobaczyc co nowego bulgocze w Waszych garnkach :-)
Friday, January 11, 2008
Nowy Rok, duuuuzo pracy...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
9 comments:
Wow! It is beautiful!!!
Śliczne zdjecie , szkoda , ze tylko jedno , sery i wino tez bym chętnie zobaczyła :)
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy opowieści w Teglio :*
Piękne miejsce!
Piękne miejsce i czekam na dalsze opowieści i co będę ukrywać na przepisy też.....
Elu i dobrze ,że już jesteś bo się troszeczkę stęskniłam
Kata: we will have many place to go when you come to us :-*
Beniu: zdjec jest niewiele, bo spadl snieg, duuuuuuzo sniegu i nie bylo widac na wiecej niz 10m. Za to Severino wycalowany :-)
Dziewczyny cala Valtellina jest taka piekna wiec nie pozostaje nic innego jak jechac na wakacje:-) Margot ja tez sie stesknilam, nawet bardziej iz moglam przypuszczac :-)
Nareszcie :)))
Elu codziennie tutaj zaglądałam i czekałam na jakikolwiek wpis. Chciałoby sie rzec: witaj w domu! :-)
Dziekuje za takie mile powitanie:-) Jestescie kochane:-*
Elu juz sie zaczynalam martwic o Ciebie. Dobrze ze jestes i mam nadzieje ze ten rok bedzie lepszy dla Ciebie, dla nas wszystkich :)
Post a Comment