Tuesday, June 17, 2008

Zucchine tonnate




     Skorzystam z chwili spokoju, bo swiat wokol mnie zatrzymal sie na najblizsze 90 minut;-)
Blog troche zaniedbany, bo egzaminy blisko, a i do kuchni w ostatnim miesiacu weszlam tylko kilka razy. Przezyc pozwalaja mi soki warzywne, kuchnia mojego ‘wspolokatora’ i swietna japonska restauracja, ktorej filie ‘bezczelnie’ otworzyli nam praktycznie pod domem. W chwilach relaksu zagladam jednak na zaprzyjaznione blogi z zalem patrzac na wszystkie truskawkowe delicje: u mnie sezon na te owoce skonczyl sie juz tak dawno, ze nie pamietam ich smaku, na pocieszenie zajadam sie czeresniami i morelami.
Za to bardzo zaintrygowal mnie przepis Anoushki na Zucchine tonnate. Wszystkie skladniki bardzo lubie, ale ich polaczenie wzbudzalo we mnie troche skrzywiona mine. Nie wiem nawet dlaczego, bo gdyby skladniku sosu nie byly zmiksowane na pewno powstalaby z tego bardzo fajna salatka. Zagladalam do Anoushki 1000 razy na dzien, a po tygodniu weszlam do kuchni i je po prostu zrobilam. Pomine fakt, ze zajelo mi to doslownie 5 minut, ze sa sycace i pewnie zdrowe. One sa przede wszystkim przepyszne! Zdecydowanie beda hitem tego lata w moim domu i wszystkim bardzo je polecam:-)


Zucchine tonnate


- 6 cukinii
- 2 lyzki oliwy
- 2 male puszki tunczyka lub 1 duza w sosie wlasnym
- 2 lyzki majonezu
- 4 lyzki jogurtu naturalnego
- 2 bardzo male korniszony koktailowe (lub ¼ normalnego)
- 1 lyzka kaparow z zalewy
- po 2 lyzki siekanych ziol : szczypiorku, kopru i natki
- 2 lyzki soku z cytryny
- kapary, korniszony koktailowe i cytryna do przybrania
- sol, pieprz i peperoncino do smaku

     Cukinie przekroic wzdluz na 4 ( a jesli sa duze to na 8) czesci. Na patelni rozgrzac oliwe, dodac cukinie i smazyc je, az sie zezloca mieszajac od czasu do czasu (trwa to ok. 5 minut). W miedzyczasie do blendera wrzucic reszte skladnikow (plus przyprawy do smaku) i miksowac, az powstanie gladki sos. Cukinie wylozyc na talerz, doprawic sola i pieprzem, polac sosem, przybrac kaparami, korniszonami i czastkami cytryn. Smacznego!

3 comments:

Unknown said...

Elu, jak już Ci napisałam, cieszę się bardzo, że nasze zucchine tonate Ci smakowały:)

Trzymam kciuki za udane egzaminy !

buncia said...

No,to coś dla mnie!Jestem na diecie i nie mogę węglowodanów, a to nadaje się idealnie na dietetyczny obiad. Dzięki!!!

Anonymous said...

Zrobiliśmy na wczorajszy obiad. Ekstra przepis!!