Idealnym makaronem do ragu jest taki, ktory ma chropowata powierzchnie, dzieki ktorej ‘utrzyma’ on tak ciezki sos. Najbardziej znane to tagliatelle, ktore tak jak ragu pochodza z regionu Emilia-Romagna. My jednak zyjac w klimatach Toskani i Veneto, zazwyczaj jemy go z bigoli (w Toskanii nazywaja sie‘pici’ i chociaz wszyscy twierdza, ze bigoli i pici to cos zupelnie innego, moje oczy i podniebienie, recza ze tak nie jest). To takie grube, swieze spaghetti, ktore z ragu jest wprost idealne.

Moje ulubione ragu
- 2 duze cebule
- 4 marchewki
- 3 laski selera naciowego
- 600g mielonej chudej wolowiny
- szklanka dobrego czerwonego wina
- duza puszka pomidorow pelati
- oliwa z oliwek
- sol i pieprz
- 2 liscie laurowe
Na oliwie zeszklic cebule i nastepnie dodac starte na tarce lub pokrojone na male kawalki warzywa. Gdy juz zmiekna dodac mieso mielone i dobrze wymieszac. Smazyc, az zacznie przyklejac sie do scianek garnka i troszeczke przypalac (tzn. ma zbrazowiec, a nie zczerniec;)). Wlac wino i poczekac, az odparuje. Nastepnie zmniejszyc ogien i dodac lisc laurowy i pomidory z puszki. Gotowac przez godzine lub poltorej az ladnie zgestnieje, na koncu doprawic wg smaku.
Wprawdzie nie jem mięsa, ale potrafię wyobrazić sobie ten smak... Elu, a czy robisz czasem ribollitę? Uwielbiam ją (mimo że często pełna mięsa i gęsta tak, że trudno włożyć do miski łyżkę ;-)
ReplyDeletea ja sobie myśle czym zastąpić to mięso i jednak sobie zrobic ,bo ślicznie Elu wyglada
ReplyDeleteMargot, też o tym myślałam! A granulat sojowy?
ReplyDeletemyślałam o granulacie-byłoby szybko
ReplyDeleteale myślę że seitan byłby idealny ,tylko ta jego produkcja....
W sosie pomidorowym sprawdza sie znakomicie
Lisko bardzo czesto robie ribollite i nigdy nie dawalam miesa. Jesli chcesz jak wroce do Wloch to pzesle ci przepis z Artusi i z ksiazki o tradycyjnej florenckiej kuchni.
ReplyDeleteNie wiem jak by to z granulatem wyszlo ale ja czesto robie z sama marchewka i selerem i nazywam to ragu wegeterianskim;). Bardzo je lubimy.
Ela będę wdzięczna za przepis na ribollitę ,nigdy nie robiłam...
ReplyDeleteobiecuje, ze wysle jak tylko wroce:)
ReplyDeleteElu...tylko nalezy sie cieszyc, ze jest tak wiele sposobow na przyrzadzenie ragu...bardzo libie z pancetta, kurzymi watrobkami i Marsala, ale czesciej moje ragu ma sklad podobny do Twojego
ReplyDeletetatter ale ja mowie o tradycyjnym ragu a nie o 'ulepszonych' wersjach ;) uwierz mi te same skladniki, a czesto po prostu nie ma smaku...
ReplyDeleteHmmm...podano mi kilka razy takie "bezplciowe", a ponoc tradycyjne, wiec sie z Toba zgadzam!
ReplyDelete